Myślałam co by tu zrobić, żeby było zdrowo, słodko i na zimno. Ostatnio bardzo popularne stały się smoothies, czyli schłodzone napoje na bazie owoców. Na ogrodzie są jeszcze czereśnie więc je mogłam wykorzystać. Przydałby się jeszcze jogurt naturalny. Niestety nie miałam go w lodówce, ale jego miejsce zastąpił równie smaczny jogurt truskawkowy. Wyszedł świetny, zimny koktajl. Szkoda, że czereśnie się kończą, ale można do tego celu wykorzystać również inne owoce. Oj na pewno je wykorzystam ;)
Co potrzebujemy:
- świeże owoce (dodajemy według uznania, ja na dwie szklaneczki potrzebowałam małą miseczkę czereśni, ale im więcej tym lepiej)
- 150g jogurtu naturalnego (robiłam z jogurtu truskawkowego)
- 5 kostek lodu
SMACZNEGO :)
oo, u Ciebie się kończą a u mnie jeszcze niedojrzałe :)
OdpowiedzUsuńa ja jeszcze nie jadlam czeresni!!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam swietny przepis uwielbiam takie latwe i nie skomplikowane
Ach, te czereśnie! Muszę w końcu kupić i coś dobrego z nich zrobić, na przykład taki koktajl :)
OdpowiedzUsuń