Ponieważ ostatnio robiłam dżem wiśniowy i wyszedł bardzo dobry, a dziś trafiłam na morele, postanowiłam znów zrobić coś słodkiego. Dżemy domowe są pyszne i z całą stanowczością je polecam. Poza tym, jak już pisałam w poprzednim poście o dżemie wiśniowym, kiedyż myślałam, że zrobienie takiego dżemu to sporo roboty. Myliłam się i każdy na pewno znajdzie czas by go zrobić. Dzisiaj na kolacje zjem sobie chrupiącą bułeczkę z tą słodką pysznością :) mmm...zróbcie sami, nie pożałujecie ;)
Przepis znajdziecie na każdym cukrze żelującym. Z porcji 1 kg moreli, 400g cukru i pół opakowania cukru żelującego w saszetce, wyszły mi prawie 4 słoiczki.
nie ma to jak domowy dżemik:) pycha
OdpowiedzUsuńWłaśnie taki dzisiaj robiłam, tylko z innych proporcji :)
OdpowiedzUsuńzgadzam się w 100% dżemy domowe są o niebo lepsze niż te ze sklepu. Ja na razie nie miałam okazji ich robić. Moja mama jest niekwestionowanym mistrzem drzemów i póki co nie chce oddać mi swego tytułu. Z czasem przejmę po niej przepisy i stanowisko w kuchni przy robieniu dżemów ;).
OdpowiedzUsuń