Obiecałam sobie i chłopakowi, że jak zaliczę pozytywnie obronę pracy licencjackiej to będą babeczki z masą krówkową ;) No i się udało (na całe szczęście), więc trzeba było je zrobić ;) Nigdzie nie mogłam u mnie dostać foremek do takich małych kruchych babek, więc kupiłam gotowe. Chociaż były bardzo dobre, to jednak następnym razem, gdy będę je robić, zamówię foremki i będą całe "domowej roboty" ;)
Na sam wierzch wylałam masę czekoladową (chociaż mi tam smakowałyby nawet w wersji babeczka-masa krówkowa) i ozdobiłam je migdałem. Były pyszne, słodkie i rozpływały się w ustach :) Przyznam, że było przy nich trochę pracy (na bez przesadny ;)), ale jeszcze gorzej gdybym musiała wyklejać babeczki, tak więc zadanie miałam nieco uproszczone :) Polecam, mniam.... xD
Co potrzebujemy:
Masa czekoladowa:
- kruche babeczki (miałam 24)
- puszka masy krówkowej
- migdały
- kostka masła/margaryny
- 1 szklanka cukru
- 3 łyżki kakao
- 1/3 szklanki wody
- ok 2 szklanki mleka w proszku
1. Do babeczek wykładamy masę krówkową.
2. Przygotowujemy masę czekoladową. W rondelku rozpuszczamy masło/margarynę, dodajemy cukier, wodę i kakao. Mieszamy, aż wszystkie składniki się rozpuszczą. Nie zagotowujemy! Gdy masa przestygnie, dosypujemy mleka w proszku - na początku 1 szklankę i później stopniowo tak dużo, aż masa nie będzie miała gęstej konsystencji.
3. Na babeczki wykładamy gotową masę czekoladową, dekorujemy migdałem i wkładamy do lodówki, aby masa dobrze zastygła.
SMACZNEGO ;)
u mnie na deser też były dzisiaj kruche babeczki :)
OdpowiedzUsuńPyszniutkie:)
OdpowiedzUsuńMuszę koniecznie zrobić takie,ale dodam troszkę masła orzechowego bo akurat kupiłam w Lidl i bardzo je lubię.Babeczki pierwsza klasa.
OdpowiedzUsuńKarmel i czekolada....muszą być pyszne!
OdpowiedzUsuńjaką mam ochotę na krucha babeczkę, a z taką masą krówkową to już by to był szczyt moich marzeń;)
OdpowiedzUsuńlubię takie babeczki z masą krówkową:) można dodać jeszcze orzechy:)
OdpowiedzUsuńmusiały rozpływać się w ustach! pyszności ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie ;)
Jak dla mnie mogą być nawet bez polewy :D Mniam!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
www.megulencja.blogspot.be
Oj zjadłabym, zjadła:)
OdpowiedzUsuńA może konkurs?:)
http://makelife-easier.blogspot.com/2012/07/muffinkowy-konkurs-owocowe-szalenstwo-z.html
Bardzo fajny wpis. Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuń