Już tak dawno nie jadłam omletów, a przecież nie są zbyt skomplikowane w przygotowaniu. W ogrodzie już zaczerwieniły sie pomidorki kokrtajlowe, więc idealnie będą nadawały się do omleta. Troszkę szynki i szczypiorku i mamy pyszne śniadanie, które na pewno sprawi, że ten dzień będzie wyjątkowy :) A jeśli już po śniadaniiu to jeszcze mamy kolację. Kto lubi omlety? Ja... ;) Chociaż przyznam się, że ostatnio jadłam bardzo dawno temu - ale to się zmieni ;)
Co potrzebujemy:
- 3 jajka
- pomidorki koktajlowe
- kilka plastrów szynki
- przyprawy (sól, pieprz, wegeta, oregano, bazylia itp)
- woda
1. Jajka ubijamy, dolewamy troszkę wody. Dodajemy pokrojone w ćwiartki pomidorki koktajlowe, szynkę w kostkach i szczypiorek. Doprawiamy według uznania. Wszystko wylewamy na większą patelnię z rozpuszczonym tłuszczem i smażymy, pilnując, aby się nie przypaliło.
SMACZNEGO :)
Pyszny omlet, wieki go nie jadłam. Tylko Tobie wychodzi o wiele ładniejszy, niż mi ;)
OdpowiedzUsuńMój też nie jest piękny, cały się rozwalił, ale ważne, że dobrze smakuje ;)
Usuńomlet na wytrwanie, podoba mi sie!:)
OdpowiedzUsuńuwielbiam omleciki i na słodko i na słono:) ostatnio mam na nie fazę;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam wytrawne omlety, idealny sposób na szybkie i pyszne śniadanie :)
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo apetycznie :) Na pewno wypróbuję, uwielbiam omlety. Robiłam je już na mnóstwo sposobów i chyba wychodzą mi najlepiej ze wszystkich rzeczy, jakie potrafię przyrządzić. Dodatkowo przypominają mi dzieciństwo ;D
OdpowiedzUsuń