Sernik z rodzynkami

Mój drugi w życiu sernik :) Pierwszy to Sernik z brzoskwiniami, który był pyszny - ten równie dobry, klasyczny. Czekam jeszcze, aż znajdę przepis na ten sernik idalny, czyli taki gdzie ser jest kruszący i smakuje jak NIEBO :) Ale nie zamykam poszukiwań i będę szukać tak długo, aż go znajdę. Dużo też zależy od umiejętności przygotowywania sernika. Ja je dopiero nabywam, więc pewnie gdy ten sam zrobię za kilka lat, będzie smakował nieco inaczej. A jak Wam wychodzą serniki? Macie jakieś swoje popisowe? A może posiadacie patent na to, aby ser był niezwykle puszysty? Chętnie poczytam Wasze sugestie :)

Co potrzebujemy: 

Spód (można z połowy porcji)

• 2 szklanki mąki
• 3/4 szklanki cukru
• 2 całe jaja
• 1/2 kostki margaryny
• 1 łyżka proszku do pieczenia

Masa

• 1kg sera w wiaderku + 1 kostka twarogu półtłustego 
• 1 margaryna
• 300g cukru
• 8 jaj
• 1 budyń śmietankowy
• rodzynki

1. Robimy ciasto na spód. Wszystkie składniki łączymy i wyrabiamy ręką, aż do uzyskania gładkiej masy. Spód zrobiłam z połowy porcji, jest mniej ciasta, przez co prawie go nie czuć.

2. Masa. Żółtka oddzielamy od białek. Do żółtek dodajemy cukier i margarynę i miksujemy. Następnie dodajemy budyń i ser. Twaróg wcześniej miskujemy blenderem lub rozgniatamy widelcem. Ubitą na sztywno pianę z białek i rodzynki (oprószone w mące) dodajemy do otrzymanej masy serowej i wszystko mieszamy, aż do połączenia składników.

3. Masę wylewamy na spód i pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180 stopni, około 1 godzinę.

*Kupując ser w wiaderku, zwróćmy uwagę na to czy ser ma oznaczenie, że jest np. półtłusty. Często możemy się spotkać z serami homogenizowanymi, którym daleko do twarogu - a im lepszy twaróg, tym lepszy sernik.