Uwielbiam robić muffinki. Są banalnie proste w wykonaniu, a na dodatek zawsze wszystkim smakują i szybko znikają. A ten krem z jogurtu - mmm, ja go uwielbiam.
Moje pierwsze babeczki tego typu były z "pudełka". Teraz nie wyobrażam sobie żeby nie zrobić ich od początku do końca samodzielnie. Poza tym domowe to domowe ;] Może jeśli ktoś wcześniej nie próbował przygotować ich własnymi siłami to nie wiem jakie to proste. Więc namawiam Was kochani - pieczcie je bez zestawu w "pudełkach", bo domowe są najlepsze ;)
Co potrzebujemy:
Babeczki (18-19 szt)
Krem
- 350 g mąki
- 1 jajko
- 125 ml oleju rzepakowego
- 1 szklanka mleka
- 130 g cukru
- 1 paczuszka cukru waniliowego
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- opcjonalnie 3 łyżki kakao
- 250 ml śmietany 30%
- 350 g jogurtu greckiego
- 4-5 łyżek cukru pudru
- żelatyna (ok 5 g)
1. Do suchych składników dodajemy mokre. Ciasto możemy miksować (babeczki są wtedy bardziej gumowe) lub mieszać łyżką, wtedy ciasto jest bardziej puszyste. Przekładamy ciasto do formy na muffiny lub do papilotek (ciasto jest nieco klejące wiec możemy sobie pomóc drugą łyżką).
Pieczemy w 180 stopniach przez około 20 min. Trzeba sprawdzać, kiedy ciasto będzie dobre.
2. Przygotowujemy krem. Śmietanę ubijamy na sztywno i dodajemy rozpuszczoną w wodzie żelatynę. Dodajemy jogurt grecki i mieszamy łyżką. Gotowym kremem dekorujemy muffiny. Możemy włożyć na 1-2 godziny do lodówki, aby schłodzić krem.
SMACZNEGO
_______________________________________
W ramach prowadzonej kampani "Pokochaj olej rzepakowy" do przygotowania muffinu użyłam tego właśnie oleju. Chociaż w większości nie zwracamy uwagi na to czy używamy oleju np. słonecznikowego czy rzepakowego, to jednak ten drugi ma wiele znakomitych właściwości, a nadal jest niedoceniany.
Co zawiera olej rzepakowy:
- omega-3 (o 10% więcej niż np. olej słonecznikowy, oliwa z oliwek czy olej z pestek winogron)
- wysoki poziom prowitaminy A i witaminy E i K, które korzystnie wpływaja na urodę (olejem tym możemy smarować twarz, robić z niego maseczki, zastępuje tłusty krem)
- olej zawiera cenne kwasy, które są niezbędne w diecie niemowląt (wpływają na prawidłowy wzrost i rozwój dzieci)
- olej rzepakowy możemy wykorzystywać w naszej kuchni, dodając go do wielu potraw. Możemy używać go również do pieczenia i smażenia, a także jako dodatek do sosów czy surówek. Ponoć bardzo dobrze sprawdza się do słodkich wypieków i potrafi zastąpić masło
- Pieczenie – oleju rzepakowego możesz użyć zarówno do pieczenia mięs (natrzeć nim kurczaka, polać pieczeń), jak też ciast. Zwłaszcza ojej rafinowany jest całkowicie neutralny smakowo i zapachowo, przez co pozwala zastąpić roztopione masło czy margarynę w przepisach na słodkie wypieki;
- Sałatki – dressing do sałatki można przygotować nie tylko na bazie popularnej oliwy z oliwek. Olej rzepakowy dobrze łączy się z przyprawami, może być użyty do sosów i majonezów lub samodzielnie do polania warzyw. Jako że wiele witamin lepiej przyswaja się razem z tłuszczami, zastosowanie oleju do sałatki jest nawet wskazane;
- Potrawy dla dzieci – olej rzepakowy może zastąpić masło w zupkach lub przecierach podawanych małym dzieciom (od 6. miesiąca życia). Zawarte w nim kwasy omega-3 i 6 są niezbędne do właściwego rozwoju małego organizmu, a neutralny smak to również spory plus – niektóre dzieci nie tolerują przecież smakowych innowacji.
Jak używać
- Smażenie tylko raz – dzięki wysokiej stabilności, na oleju rzepakowym smaży się świetnie i może on być podgrzewany do bardzo wysokich temperatur, nie tracąc, jak inne tłuszcze, swoich korzystnych właściwości. Nigdy jednak nie smaż na jednej porcji oleju kilka razy. Nie zlewaj przestudzonego oleju na później, jeśli chcesz, żeby Twoje potrawy były zdrowe;
- Uwaga na wodę – rozgrzany olej w zetknięciu z wodą nie należy do bezpiecznych. Smażąc uważaj zatem, by na patelnię nie dostała się woda czy inne płyny, bo pryskający olej może Cię poparzyć. Jeśli zdarzy Ci się zapalić tłuszcz na patelni, nigdy nie zalewaj go wodą. Jak najszybciej zdejmij naczynie z ognia, przykryj przykrywką lub kocem, ewentualnie zasyp (ziemią z kwiatka, piaskiem, mąką);
- Dbasz o linię? – odsączaj – potrawy smażone czy pieczone z użyciem oleju rzepakowego mogą mieć aż o 5 do 10% mniej kalorii niż przygotowane z użyciem innych tłuszczów. Rzepakowy najłatwiej się odsącza, tak więc jeśli zależy Ci na jak najniższej kaloryczności posiłków, miej pod ręką ręczniki papierowe lub pergamin.
Warto wiedzieć
- Olej rzepakowy to świetny składnik domowych kosmetyków – zajrzyj do naszej sekcji „Uroda” i spróbuj przygotować domowe kosmetyki z jego użyciem. Sprawdzi się w maseczkach, pilingach i jako składnik zmiękczającej kąpieli dla dłoni;
- Pomocny nie tylko w kuchni – szmatką nasączoną olejem usuniesz łatwo ślady po kleju, pozostawione na przykład na dziecięcych meblach resztki z zerwanych naklejek;
- Skrzypiące drzwi czy szafkę możesz samodzielnie naprawić smarując zawiasy kilkoma kroplami oleju rzepakowego.
- Plamy z oleju: te usuniesz najprędzej domowymi sposobami. Miejsce zaplamione olejem posyp mąką ziemniaczaną i potrzyj. Dobrze sprawdza się też płyn do naczyń i roztwór z octu i spirytusu. Jeśli jednak zachlapiesz olejem ulubioną kolorową bluzkę, nie ryzykuj i użyj profesjonalnego odplamiacza do tkanin.
krem jogurtowy znam i bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńwyglądają bajecznie ;d
OdpowiedzUsuńBabeczki sa uzalezniajace :) pamietam jak zrobilam swoje pierwsze i pozniej juz tylko kombinowalam z nadzieniem :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się muffiny są uzależniające,a to dlatego,że są bardzo smaczne i do tego szybkie w przygotowaniu!!!!!!
OdpowiedzUsuńcudne, małe słodkości:)
OdpowiedzUsuńWygladaja fantastycznie, smakuja pewnie rownie dobrze! :)
OdpowiedzUsuńwidzę, że o muffinach myślimy podobnie :)
OdpowiedzUsuńdomowe i tylko domowe:D najlepsze:)
OdpowiedzUsuńjakie śliczności:)
OdpowiedzUsuńAle piękne Ci wyszły, apetyczne!
OdpowiedzUsuńDzisiaj zamierzam wypróbować przepis ! :)
OdpowiedzUsuńśliczne babeczki !!!
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysł na maffiny:) prosto i efektownie!
OdpowiedzUsuń