Nie jest to całkiem nic, ale jak można nazwać sos, który robi się szybko i używa do niego kilku podstawowych składników? ;) Został na patelni tłuszcz od smażenia mięsa, więc zróbmy sos. Troszkę śmietany, przyprawy, zaklepka - no i powstał, bardzo pyszny, troszkę ostry (bo taki lubię najbardziej).
Jasne, można sie bardziej przyłożyć do zrobienia sosu, ale ten jest dla mnie wystarczająco dobry ;)
Jasne, można sie bardziej przyłożyć do zrobienia sosu, ale ten jest dla mnie wystarczająco dobry ;)
Co potrzebujemy:
- resztę tłuszczu po smażenia mięsa
- 200 ml śmietany (najlepiej min 30%)
- mąka i woda na zaklepkę
- przyprawy (czosnek, papryka, sól, pieprz, lubczyk, pietruszka, itd)
1. Do resztki tłuszczu na patelnie, wlewamy śmietanę, dodajemy przyprawy i wszystko podgotowujemy. Aby sos był bardziej gęsty, robimy zaklepkę.
2. Zaklepka. Do słoiczka wlewamy ok 200 ml zimnej wody i wsypujemy 1,5-2 łyżki mąki. Wszystko mieszamy przez potrząsanie. Gotową zaklepkę wylewamy na patelnię i dokładnie mieszamy. Gotujemy wszystko razem, aż sos zgęstnieje. W razie potrzeby możemy dodać nieco wody.
takie sosy zrobione po tym co zostanie ze smazenia mięsa są naprawdę smaczne ;)
OdpowiedzUsuńU mnie w domu się takiego nie robiło, ja niedawno gdzieś podpatrzyłam i zrobiłam pierwszy raz.
OdpowiedzUsuńMi smakował, ale T. powiedział, że "jakiś dziwny"...
Chyba tylko sobie będę robić :)
u mnie robi się podobny sosik;) szybko, prosto i pysznie!:D
OdpowiedzUsuńZrobiłam i przypominał mi beszamelowy, dobry zamiennik. Pomysłowe, tylko dla mnie troszkę tłusty ale to już chyba wina mojego mięsa :)
OdpowiedzUsuńFakt, troszkę jak beszamelowy ;)
Usuń