Zazwyczaj u mnie w domu pojawiały się pianki nie w formie ciast, ale w pucharkach. Przyznam, że aż tak za nimi nie przepadam ;] Natomiast jeśli chodzi o połączenie takiej pianki z biszkoptem i galaretką, to wyszło naprawdę pysznie. Polubiłam pianki i w ogóle całe to ciasto, które jest tak delikatne, że wprost rozpływa się w buzi. I to nie chwyt reklamowy - naprawdę tak jest ;] Pozdrowienia.
Co potrzebujemy:
Biszkopt
Pianka
- 4 jaja
- 3 łyżki kartoflanki
- 3 łyżki mąki pszennej
- 0,5 szklanki cukru
- 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
+ galaretka na wierzch
- 2 galaretki malinowe
- 400 ml śmietany 30%
- 5 łyżeczek cukru pudru
+ paczka Delicji
* składniki na blaszkę 25x31 cm
1. Przygotowujemy biszkopt. Białka ubijamy z cukrem na sztywną pianę. Dodajemy żółtka, mąkę oraz proszek do pieczenia i dokładnie mieszamy.
Pieczemy w 180 stopniach, przez ok 20 minut, aż do zrumienienia na złoty kolor.
2. Pianka. Dwie galaretki rozpuszczamy w dwóch szklankach wody. Ubijamy na sztywno śmietany, dodajemy cukier puder. Galaretkę dodajemy do śmietany, gdy będzie tężeć. Trzeba uważać, aby nie stężała za mocno.
Gotową piankę wykładamy na biszkopt (możemy włożyć na ok 20 minut do lodówki), a następnie układamy Delicje i wylewamy na wierzch przygotowaną wg instrukcji galaretkę.
Prezentuje się bosko!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Lekka i słodziutka pianka, pyycha! Pozdrawiam, gingerbreath.blox.pl
OdpowiedzUsuńleciutkie jak chmurka musi być to ciasto! a na pewno się takie zapowiada!
OdpowiedzUsuńTakie inne to ciasto, fajne ;)
OdpowiedzUsuńwygląda bardzo efektownie! wczoraj przeglądałam przepisy i stwierdziłam, że nigdy pianki nie robiłam, a dawno nie jadłam:)
OdpowiedzUsuńWłaśnie miałam ochotę polizać monitor.. Pyszności :)
OdpowiedzUsuńJest pyszne, proponuję wypróbować ;)
OdpowiedzUsuńTrafiłam na Twojego bloga szukając konkretnego przepisu. Uwielbiam piec i gotować. Cieszę się, ze dzięki kolejnemu blogowi mogę dalej rozwijać swoje pasje i inspirować się. Dziękuję :)
OdpowiedzUsuńMiło mi. Cieszę się, że zamieszczane tu przepisy na coś się przydają ;] Pozdrawiam
UsuńCzemu brak wlisów?? :( tak lubię tu zaglądać
OdpowiedzUsuńBędą sie pojawiać częściej. Pozdrawiam ;)
Usuńwłaśnie robię :) zobaczymy jak smakuje :)
OdpowiedzUsuń