Domowe drożdżówki to coś, co każdy chętnie przegryzie do kawy.
Lubię z budyniem i twarogiem chyba najbardziej, dlatego dziś właśnie ta druga wersja.
Owoc nadaje drożdżówce charakteru, a ta zdecydowanie była charakterna :)
Nie wiem czy następnego dnia smakują tak samo (wszystkie zjedzone w kilka minut, po przestygnięciu), ale wiem, że pierwszego są pyszne.
W sumie to nawet sklepowa drożdżówka najlepsza jest w pierwszy dzień, więc po co czekać - lepiej zjeść od razu ;]
Co potrzebujemy: (ok 10 drożdżówek)
- 500 g mąki pszennej
- 25 g świeżych drożdży
- 1 jajko
- 50-60 g masła/margaryny
- 1 szklanka mleka
- 1/2 szklanki cukru
+ jeżyny + kostka twarogu półtłustego
- szczypta soli
1. Drożdże rozpuszczamy w łyżce ciepłego mleka. Możemy dodać łyżkę cukru. Odstawiamy, aż zaczną "pracować". W rondelku podgrzewamy mleko, aby było ciepłe. Rozpuszczamy w nim masło i cukier. Mąkę przesiewamy, wbijamy jajko, dajemy szczyptę soli. Dodajemy drożdże i wlewamy zawartość rondelka. Zarabiamy ciasto, aż uzyskamy gładką masę. Możemy dodać jeszcze troszkę mąki, jeśli ciasto będzie mocno się kleiło. Odstawiamy na ok 1 godzinę, aby ciasto wyrosło.
2. Twaróg wrzucamy do miski i rozgniatamy widelcem. Możemy dodać kilka łyżeczek cukru, w zależności od tego jaki słodki chcemy, aby był.
Jeśli masa twarogowa nie będzie wystarczająco jednolita, możemy dodać łyżeczkę mleka.
Powinna się nieco skleić.
3. Z wyrośniętego ciasta odrywamy kulki, które następnie rozpłaszczamy. Wykładamy na nie twaróg i owoce. Odstawiamy na około 15 minut.
4. Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 200 stopni, przez około 20 minut.
Wyjmujemy, kiedy będą odpowiednio zrumienione.
SMACZNEGO :)
wyglądają pięknie :-)
OdpowiedzUsuńniesamowicie apetycznie się prezentują :)
OdpowiedzUsuńPrzepysznie wygląda! :-)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie :-)
http://www.mecooks.com
Wyglądają smakowicie. Muszę koniecznie spróbować. Serdecznie pozdrawiam Monika z www.tarkaimiarka.pl
OdpowiedzUsuń